Starocie

Jestem na etapie ogarniania zdjęć całej biżuterii, a niestety trochę to potrwa, do tego czasu chciałabym pokazać co nieco z mojej "starej biżuterii", czyli to co już jest w rękach właściciela i( mam nadzieje) cieszy :)

Jako pierwsze:
Pokeball'e- strasznie było trudno mi się pożegnać z tymi uroczymi wenecko-swarovskimi cudami. Jedne z pierwszych lepszych-"koralikowo" kolczyków w mojej twórczości.



















Kolejne: 
Akurat z tego samego przedziału czasowego i z tego samego zamówienia. Ale tym razem nie weneckie szkło, tylko ceramika(ręcznie malowana, lecz nie by me) w kompozycji ze Swarovskim i muszlami.
 Urocze, lekkie, oryginalne, słodkie. 
Również jedne z bardziej lubianych przeze mnie, z tego co wiem nadal cieszą właściciela:)























Jeszcze jedne:
Niestety nie wiem jak potoczyła się dalej historia tej pary, a właściwie 2 par, bo( co się rzadko zdarza) stworzyłam 2 takie zestawy.
Zaczęło się od zwykłych metalowych listków, niezwykle leciutkich, potem doszedł tzw. gąszcz kwiatów i koraliki, ale na tym zabawa się nie skończyła, po długoletnich, nie no.. żartuje, ale po kilku tygodniach oświeciło mnie na biedronki, przypadkowo zobaczone w plastycznym sklepie biedronki powędrowały ze mną do domu, po czym zostały zmuszone do pozostania na tych uroczych listkach.
Oto cała historia kolczyków, w czasie., kiedy były jeszcze u mnie.
Chyba powstanie jeszcze kilka takich zestawów, bo wręcz tęsknie za nimi ^^






















Przykro mi z powodu jakości zdjęć, ale musicie mi niestety wybaczyć ;p

Komentarze